Ojciec Święty Franciszek przebywa obecnie na pielgrzymce w Albanii. Rzecznik Watykanu o. Federico Lombardi poinformował, że w ważnym meczecie stolicy tego kraju, Tirany, zebrali się muzułmanie, by pomodlić się za papieża.

To ważny gest, bo wcześniej z powodu ostrzeżeń irackiego ambasadora w Watykanie mówiło się o możliwym ataku ekstremistów na Franciszka podczas tej podróży. Albańscy muzułmanie jasno pokazali, że islam nie sprowadza się do bestialstwa Państwa Islamskiego.

O. Federico Lombardi SJ poinformował, że wizyta papieża w Albanii została przyjęta z radością przez wszystkie społeczności religijne tego kraju. Rzecznika Watykanu wyjaśnił także, dlaczego papież nie zatrzymuje papamobile, by przytulić chorych, którzy gromadzą się wokół trasy jego przejazdu. O. Lombardi powiedział, że nie wynika to ze wzmożonych środków bezpieczeństwa, a jedynie z napiętego planu wizyty. „Gdyby papież schodził z jeepa i witał się z ludźmi tak, jak robi na Placu św. Piotra, to byłoby rzeczą niemożliwą przestrzegać harmonogramu” – stwierdził rzecznik.

Prezydent Albanii Bujar Nishani w swoim przemówieniu z okazji wizyty papieża powiedział, że współżycie różnych środowisk religijnych jest bardzo ważne dla jego państwa. Podkreślił także głęboką relację między Stolicą Apostolską a Albanią. Jako muzułmanin wyraził też przekonanie, że podróż Franciszka jest błogosławieństwem dla wszystkich obywateli kraju.

Szacuje się, że w papieskiej Mszy wzięło udział od 250 do 300 tysięcy osób.

pac/cna