Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Arkadiusz Mularczyk odniósł się do wyroku sądu we włoskiej Abruzji, nakazującemu niemieckiemu rządowi wypłatę odszkodowań gminie Roccaraso oraz rodzinom ofiar masakry z listopada 1943 r.

W 1943 r. Niemcy wymordowali 128 mieszkańców Abruzji. 

"Wyrok sądu w Sulmonie we włoskiej Abruzji, który nakazał rządowi Niemiec wypłatę odszkodowań gminie Roccaraso i rodzinom ofiar masakry w listopadzie w 1943 roku wpisuje się w pewną tendencję poszukiwania dróg prawnych przez wszystkie kraje i ofiary, które z rąk nazistowskich Niemiec doznały ogromnych szkód"- ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości, który kieruje parlamentarnym zespołem do spraw reparacji.

Włoski sąd uznał, że mieszkańcy Abruzji padli ofiarami „zabójstw, zagłady, deportacji”. Media we Włoszech określiły ten wyrok jako historyczny. Niemcy są zmuszone wypłacić gminie Roccaraso 1,6 mln. euro, natomiast 5 mln.- spadkobiercom ofiar masakry, do której doszło na terenie tejże gminy.

Mularczyk podkreślił, że w sytuacji, gdy Niemcy, motywując to różnymi względami, uchylają się od wypłaty odszkodowań, takie państwa jak Włochy czy Grecja, a ostatnio również Polska, wywierają na władze tego kraju pewnego rodzaju presję. Polityk PiS zwraca uwagę, że formą presji na Niemcy jest również wyrok włoskiego sądu. 

"Myślę, że ta decyzja polityczna, którą Niemcy prędzej czy później będą musieli podjąć, będzie właśnie wynikiem presji, która z różnych stron świata będzie na Niemcy wywierana."- podkreślił szef parlamentarnego zespołu ds. reparacji. 

Jak dodał Arkadiusz Mularczyk, Niemcy "wyrządziły ogrom szkód i ogrom krzywd Polakom, ale też wielu innym narodom i nigdy tak naprawdę do końca nie wyrównały tych szkód". 

"Dzisiaj Niemcy są najbogatszym państwem Europy, jednym z najbogatszych państw świata i jest to także wynikiem tego, że nigdy się nie rozliczyły z II wojny światowej"- podkreślił poseł PiS. Szef parlamentarnego zespołu ds. reparacji przypomniał również, że Polska jest właśnie na etapie podejmowania intensywnych działań w kierunku wyrównania tych krzywd. 

Polityk zaznaczył, że droga nie będzie "krótka i prosta", jednak najważniejsze, że podjęto wreszcie pierwszy krok, aby w przyszłości Niemcy zaczęły poważnie rozmawiać z Polską na temat reparacji dla całego kraju, ale również odszkodowań dla poszczególnych obywateli, a także spadkobierców ofiar II wojny światowej. 

Jak na razie ofiary II wojny światowej oraz ich bliscy i spadkobiercy nie mają możliwości domagania się przed sądami w naszym kraju odszkodowań od Niemiec za poniesione straty.

Na wniosek grupy 100 posłów PiS Trybunał Konstytucyjny zajmie się skargą dotyczącą zniesienia tzw immunitetu sądowego. Jak szacują parlamentarzyści, do sądów mogłoby wówczas wpłynąć nawet kilkaset tysięcy takich pozwów.

yenn/RadioMaryja.pl, Fronda.pl