Duże kontrowersje budzą kontakty niektórych przywódców państw zachodnich z Moskwą, ponieważ – wbrew wielu deklaracjom – ani telefony kanclerza Niemiec Olafa Scholza ani prezydenta Emmanuela Macrona, nie przyniosły żadnych widocznych zmian w postępowaniu Rosji oraz jej odstąpieniu od popełniania zbrodni wojennych na Ukrainie, w tym na kobietach, dzieciach i starcach.

"Uważam, że na tym etapie działań wojennych, gdzie Rosja dopuściła się już zbrodni wojennych, nie powinno się dyskutować ze zbrodniarzami" – powiedział szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki komentując wizytę kanclerza Austrii w Rosji.

W opinii Karla Nehammera jego dzisiejsza rozmowa w Putinem były „bardzo bezpośrednia, otwarta i twarda". Warto podkreślić, że jest on pierwszym przywódcą kraju, który wybrał się z wizytą do Moskwy od czasu bezpodstawnej agresji Rosji na Ukrainę.

Warto zauważyć, że może to być próba legalizacji kontaktów ze zbrodniarzami wojennymi. Aż ciekawość zbiera, który kolejny przywódca ośmieli się jako następny odwiedzić Moskwę.

Warto też przy tej okazji zauważyć, że Austria jako jedyny kraj na świecie na jeszcze w godle … sierp i młot, trzymane w szponach przez czarnego orła.

 

mp/pap/niezalezna.pl