Resort obrony zapewnia, że nie ma obecnie planów udziału Polski w natowskim programie „wypożyczania” broni atomowej od Stanów Zjednoczonych i umieszczenia jej na terenie naszego kraju. W sobotę takie rozwiązanie sugerował wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski w rozmowie z Witoldem Juraszem na antenie Polsatu.

Szatkowski mówił o istnieniu w ramach NATO państw „dwóch kategorii” i dążeniu Warszawy do zerwania z tym zjawiskiem.

– Cały czas obowiązuje taka niepisana zasada, że na terenach wschodnich, nowych członków NATO można trochę mniej, jeśli chodzi o stacjonowanie stałej infrastruktury (…) czy broń atomową – mówił Szatkowski. Dziennikarz dopytywał, czy w takim razie Warszawa rozważa udział w natowskim programie „nuclear sharing”, który umożliwia państwom bez broni atomowej „wypożyczanie” jej od USA. Wiceminister odpowiedział, że „konkretne kroki są obecnie rozważane” oraz „jest to jedna z opcji, którą na pewno należy analizować”.

Resort obrony wyjaśnił, że nie są obecnie prowadzone prace nad przystąpieniem Polski do programu „nuclear sharing”.

„Wypowiedź wiceministra Tomasza Szatkowskiego zawartą w wywiadzie dla Polsat News 2 należy rozpatrywać w kontekście pojawiających się ostatnio komentarzy poważnych ośrodków analitycznych na Zachodzie, wskazujących na deficyt zdolności odstraszania nuklearnego NATO na jego wschodniej flance” – pisze rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz w wydanym w sobotę oświadczeniu.

kad/TVP Info