NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ I ODNOWI OBLICZE ZIEMI! TEJ ZIEMI!

Zrządzeniem Bożej Opatrzności rozstrzygający dzień wyborów prezydenckich przypada w dniu święta Zesłania Ducha Świętego. Módlmy się o światło Ducha Świętego dla wszystkich Polaków w kraju i za granicą, którzy dokonując wyboru prezydenta, zdecydują o przyszłości Ojczyzny. Wzywajmy Ducha Świętego, Ducha Stworzyciela, Ducha Mądrości i Dobrej Rady słowami, których nauczył nas św. Jan Paweł II:

Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!

Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Polski! Pomnij, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywieni, powierzamy Twojemu potężnemu wstawiennictwu naszą Ojczyznę.  Niech za Twoją przyczyną Duch Święty zstąpi na polską ziemię, będącą Twoim Królestwem, by ją odnowić, uświęcić i przywrócić nadzieję.

Święty Józefie, opiekunie rodzin, módl się za nami!

Święci Wojciechu i Stanisławie, którzy przelaliście krew dla Chrystusa i Ewangelii, módlcie się za nami!  

Święta Jadwigo Królowo, umiłowana przez naród Polski opiekunko ubogich, módl się za nami!

Święty Andrzeju Bobola, wytrwały w największych cierpieniach proroku zmartwychwstania Polski po rozbiorach, módl się za nami!

Święty Stanisławie Kostko, pełen skromności i pobożności patronie młodzieży, módl się za nami!

Święta Faustyno, przez którą Chrystus obiecał, że z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na Jego przyjście, módl się za nami!

Święty Maksymilianie Kolbe, wierny czcicielu Niepokalanej, który z miłości oddałeś życie dla ocalenia bliźniego, módl się za nami!

Błogosławieni  Męczennicy II wojny światowej, których męczeńska krew wpadła w ziemię jak dobry zasiew, módlcie się za nami!

Błogosławiony Jerzy Popiełuszko, męczenniku za Wolność i Prawdę, do końca wierny Chrystusowi, módl się za nami!

Święty Janie Pawle II, chlubo naszego narodu, wielki nauczycielu szacunku dla życia każdego człowieka, módl się za nami! Dziś, prosząc o światło Ducha Świętego dla wszystkich Polaków,  pragniemy wsłuchać się w Twoje słowa:

"Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus" (Piotr Skarga, Kazania sejmowe).

Trzeba iść po śladach tego, czym - a raczej kim - na przestrzeni pokoleń był Chrystus dla synów i córek tej ziemi. I to nie tylko dla tych, którzy jawnie weń wierzyli, którzy Go wyznawali wiarą Kościoła. Ale także i dla tych, pozornie stojących opodal, poza Kościołem. Dla tych wątpiących, dla tych sprzeciwiających się.

Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa. Jeślibyśmy odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie. Nie rozumielibyśmy samych siebie. Nie sposób zrozumieć tego narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą, ale zarazem tak straszliwie trudną - bez Chrystusa. Nie sposób zrozumieć tego miasta, Warszawy, stolicy Polski, która w roku 1944 zdecydowała się na nierówną walkę z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez sprzymierzone potęgi, na walkę, w której legła pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu. Nie sposób zrozumieć dziejów Polski od Stanisława na Skałce do Maksymiliana Kolbe w Oświęcimiu, jeśli się nie przyłoży do nich tego jeszcze jednego i tego podstawowego kryterium, któremu na imię Jezus Chrystus(…).

I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!*

*Z  homilii Jana Pawła II, wygłoszonej  w Warszawie na pl. Zwycięstwa w dniu 2 czerwca 1979 r.