Dwóch włoskich księży katolickich chciało rozłożyć w kościele... dywaniki modlitewne dla muzułmanów. Na szczęście nie zgodził się na to ich biskup.

Do wyjątkowego skandalu miało dojść w toskańskiej miejscowości Pistoia. Dwóch księży katolickich zamierzało tam krzewić kult Allaha, pozwalając muzułmanom na wznoszenie modłów w kościele. Chodziło, oczywiście, o "wyjście naprzeciw" islamskim uchodźcom. Na to nie zgodził biskup Fausto Tardelli. Jak wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem "La Repubblica", chrześcijanie są zobowiązani do pomocy osobom innych wyznań, jednak kościoły są zarezerwowane dla kultu katolickiego.

Niestety, podobne ekscesy miały już miejsce w przeszłości w innych krajach Zachodu. W roku 1965 w katedrze w Kolonii swoje dywaniki rozłożyło kilkuset muzułmanów. Modlili się do Allaha na koniec swojego miesiąca postnego, ramadanu. Warto przypomnieć, że w tym roku w czasie zabawy sylwestrowej to właśnie muzułmańscy imigranci obrzucali kolońską katedrę petardami, a nieopodal placu katedralnego gwałcili Niemki.

Cieszymy się, że bp Fausto Tardelli zna prawidła wiary katolickiej i nie ulega lewackim przesądom, które każą stawiać na jednej płaszczyźnie religię katolicką oraz mylne przekonania religijne.

wbw