Duchowny podkreślił, że przemoc, gwałty, kazirodztwo w rodzinach ma ogromne skutki negatywne dla dzieci i wpływa na powiększanie się liczby homoseksualistów i lesbijek na Bahamach. - Niektóre badania pokazują jednoznacznie, że większość aktywnych homoseksualistów pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych – podkreślił duchowny.

- Musimy dotrzeć z miłością do tych osób, które przykute są do tego stylu życia – dodał. I podkreślił, że odpowiedzią na homoseksualną propagadnę jest promowanie wiernego małżeństwa kobiety i mężczyzny i wspieranie naturalnej rodziny.

- Na świecie wdzieranie się homoseksualnego stylu życia może być ograniczone jedynie przez jeszcze silniejszy nacisk na zdrowe, mocne, funkcjonalne i kochające się rodziny – dodał duchowny. - Silne, kochające się rodziny są ostatnim bastionem przeciwko homoseksualnej lawinie – powiedział.

 

TPT/LSN