Jak dotąd uważano, że nadanie tego statusu było aktem bezradności Ukrainy wobec agresji Rosjan. Teraz decyzja ta została cofnięta. Ukraina podjęła więc bardzo poważny krok przeciwko separatystom.

Co więcej Poroszenko wydał dekret, w którym nakazuje wstrzymanie przez państwo wszelkich świadczeń i usług w samozwańczych republikach. A to oznacza, że Kijów nie będzie finansować szkół, przedszkoli, szpitali ani służb porządkowych.

To oznacza, że z jednej strony Ukraina nie godzi się na odrębność Donbasu, a z drugiej nie zamierza w żadne sposób wspierać separatystycznych władz. Brak finansowania przez Kijów może poważnie uderzyć w mieszkańców zajętego przez Rosjan terytorium.

bjad/niezalezna.pl