Senator Platformy Obywatelskiej Łukasz Abgarowicz na antenie Superstacji znowu bronił Michała Tuska. Parlamentarzysta przekonywał, że "trzeba zrozumieć młodego człowieka, który chce się rozwijać". 

 

Abgarowicz tłumaczył, że nie było konfliktu interesów między pracą dla Portu Lotniczego w Gdańsku a świadczeniem usług na rzecz linii OLT Express. Jak wyjaśniał senator PO "interes był zbieżny, bo Port Lotniczy zarabiał na OLT, więc to był interes Portu, żeby OLT się rozwinęło". 

 

Według Abgarowicza Donald Tusk postąpił słusznie, nie zgadzając się na powołanie komisji śledczej. Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej, jest to sprawa "do rozstrzygnięcia między Michałem Tuskiem, a jego pracodawcą". "Komisja śledcza goniłaby za premierem i jego synem" - przekonuje senator.

 

Ciekawe, co pan senator powie setkom tysięcy młodych ludzi, którzy również "chcieli się rozwijać", ale przez wzajemne układy i układziki, jakie wytworzył Tusk i spółka (a może: Tusk i syn?) musieli wyjechać za granicę. By żyło się lepiej. Wszystkim Brytyjczykom.

 

AM/Wp.pl/Superstacja