Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi wydawało się, że "niezależny ekspert" Ryszard Petru może być poważniejszym konkurentem dla Prawa i Sprawiedliwości niż mocno poturbowana Platforma Obywatelska. W końcu "stał" za nim sam Leszek Balcerowicz. 

Dziś nikt już chyba nie ma złudzeń, że Ryszarda Petru nie da się traktować poważnie. Polityk, który jeszcze trzy lata temu prawie mieszkał w studiu TVN24 stracił nawet własną partię. Na byłym liderze Nowoczesnej zawiódł się nawet wicepremier Leszek Balcerowicz. 

"Merytorycznie jest bardzo dobry. Okazał się jednak niedojrzały politycznie. W efekcie szkodzi sobie, a przy okazji projektowi, który współtworzył. Najgorsze było jego zachowanie po przegranej w partii. Egocentryzm przesłania mu rozum"-ocenił twórca polityki ekonomicznej III RP (przez wielu nazywany "ojcem polskiej biedy") w wywiadzie dla tygodnika "Wprost". Balcerowicz zwraca uwagę, że w obecnym rozdaniu politycznym sprawą kluczową jest konsolidacja opozycji, a Ryszard Petru podważa tę jedność. 

"Bez względu na to, kto jaką odgrywał rolę w moim życiu zawodowym, jeżeli okazał się szkodnikiem, to musi być przedstawiany jako szkodnik. Dobrze by było, żeby przynajmniej był szkodnikiem mało skutecznym"-stwierdził były minister finansów, którego zdaniem Nowoczesna jest partią bardzo potrzebną Polsce. Jednocześnie rozmówca "Wprost" zastrzegł, że nie był jej twórcą. 

"Ale Polska potrzebuje dziś szerokiej koalicji, w której znajdą się wszystkie rozsądne, demokratyczne siły polityczne, od liberałów do lewicy. Oczywiście z wyjątkiem Adriana Zandberga"-stwierdził Balcerowicz. Cóż, jeżeli profesor, przez długi czas uważany za "mentora" Nowoczesnej" chce koalicji "rozsądnych, demokratycznych sił", to chyba nie tylko bez Zandberga, ale i bez PO, Nowoczesnej, SLD czy KOD i Obywateli RP. Zwłaszcza dla tej pierwszej siły demokracja jest wyłącznie wtedy, kiedy to oni wygrywają wybory, a zachowania i działalność polityków i działaczy tych ugrupowań i ruchów coraz częściej przeczą wszelkiemu rozsądkowi. 

Ta wypowiedź musiała jednak być dla Petru jak siarczysty policzek...

yenn/Wprost.pl, Fronda.pl