Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Czy polska policja podejmuje działania w celu schwytania czterech migrantów, którzy zgwałcili Polkę i pobili Polaka w Rimini we Włoszech?

Jarosław Zieliński, wiceminister MSWiA: Nie chciałbym mówić o szczegółach, ze względu na dobro tej sprawy, dobro śledztwa i skuteczność poszukiwania bandytów - sprawców tego straszliwego czynu, bo oni nie zostali jeszcze ujęci. Polska policja pozostaje w stałym kontakcie z lokalną policją, mamy z włoską policją podpisane porozumienie o współpracy, i ta współpraca jest oceniana przez Komendę Główną Policji jako bardzo dobra. To po pierwsze - jest wymiana informacji, przyjmowanie sugestii, konsultacje. Po drugie - polscy policjanci są tam, na miejscu, wraz z prokuratorami - do Rimini pojechała grupa, zespół policyjno-prokuratorski, prowadzone jest polskie śledztwo i trwa współpraca z policją włoską. Dowodem na to, że włoska policja podchodzi do sprawy bardzo poważnie, jest skierowanie do Rimini z Rzymu mocnej grupy profesjonalnych analityków policyjnych, którzy analizują wszelkie możliwe ślady, prowadzące do ujęcia sprawców. Ze strony polskiej policji robimy wszystko, aby doprowadzić do jak najszybszego ujęcia i ukarania przestępców.

Stan zdrowia ofiar, Polaków pokrzywdzonych w tej napaści jest trudny i nie umożliwia na razie pełnej pomocy z ich strony - mam na myśli i sytuację zdrowotną, i stan emocjonalny po tych tragicznych wydarzeniach. Dla nich w tej chwili najważniejsze jest zdrowie i powrót do normalności po dokonanej na nich przemocy.

Czy wiadomo coś więcej na temat sprawców?

Przełomu w śledztwie na razie nie ma, nie znamy sprawców tego straszliwego gwałtu i pobicia. Włoska policja, w ocenie polskich służb policyjnych robi wszystko, co jest możliwe i bardzo zaangażowała się w tę sprawę - na tym etapie nie można nic stronie włoskiej zarzucić. Polska policja wraz z prokuratorami wykonuje swoje czynności na miejscu, na tyle, na ile jest to możliwe.

Czy MSWiA zaleca polskim obywatelom we Włoszech ostrożność i jak należy się zachowywać, jeśli jesteśmy w takich niebezpiecznych strefach, jak plaże pełne imigrantów?

Trzeba pamiętać o tym że kraje europejskie są zagrożone różnego typu atakami, w tym terrorystycznymi. Przede wszystkim trzeba posługiwać się informacjami, które przedstawia Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jest program ,,Odyseusz'' - warto z niego korzystać, jest tam cały szereg informacji i warto się do niego odwoływać. Jest kilka krajów europejskich, w których jest podwyższony stopień zagrożenia terrorystycznego - do takich krajów należy Hiszpania, Belgia, Holandia, we Francji wciąż trwa stan wojenny od dłuższego czasu, związany z zagrożeniem terrorystycznym; w Niemczech nie ma formalnego stopnia zagrożenia, ale w opisowej formie zagrożenie jest uwzględnione.

Te wszystkie ostrzeżenia wskazują, że osoby wybierające się do tych krajów powinny zachować ostrożność - po szczegóły odsyłam do MSZ, stron internetowych MSZ oraz do aplikacji ,,Odyseusz''. Choć wszystkiego nie da się przewidzieć, należy zachowywać czujność i ostrożność. Polska jest krajem, gdzie nie ma zagrożenia terrorystycznego, nie jest ono stwierdzane przez służby  monitorujące i raportujące rozwój wydarzeń, ale w krajach europejskich, które wymieniłem, ten problem niestety istnieje i trzeba to brać pod uwagę, jadąc w tamtym kierunku.

Dziękuję za rozmowę