Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak w programie w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) podkreślił, że Polska jest przygotowana odnośnie bezpieczeństwa na szczyt NATO w Warszawie oraz Światowe Dni Młodzieży w Krakowie oraz że polska policja musi być silna wobec tzw. karków.

Minister przypomniał, że "gdyby rządziła koalicja PO-PSL mielibyśmy już tysiące emigrantów z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki. Wtedy sytuacja byłaby dużo trudniejsza. Rząd PiS nie godzi się na mechanizm, który proponuje KE. To przyciąga kolejne fale migracji, a wszyscy wiemy, co dzieje się na Zachodzie Europy. W Brukseli zobaczymy policjantów z długą bronią, stan wyjątkowy we Francji, gdzie płoną samochody….Będą dokładne kontrole na granicach, to nie jest nic nadzwyczajnego. Kiedy było euro 2012 taka kontrola też została przywrócona".

Minister Błaszczak odniósł się również do działań polskiej policji. Mocno powiedział, że "policja polska wymaga zmian. Te zmiany są przeprowadzane pod moim nadzorem. (…) Zatrzymanie bombiarza jest tego dowodem. (…) Policja ma oczywiście problemy, ale to wszystko można naprawić (...) Policja powinna być silna wobec osiłków, bandytów, tzw. karków. Wówczas tak - ich trzeba powalić na ziemię! Ale nie może być poczucia w społeczeństwie, że policjant będzie nadużywał siły, bo policjant ma przewagę – ma odpowiednie narzędzia, jest funkcjonariuszem. Obywatel powinien mieć przekonanie,ze od policjanta otrzyma pomoc".

mko/Polskie Radio