Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, były premier Leszek Miller będzie domagał się od wydawnictwa Ringier Axel Springer przeprosin na pierwszej stronie dziennika "Fakt" oraz 1,5 mln zł zadośćuczynienia. Przypomnijmy, że chodzi o skandaliczną okładkę gazety, nawiązującą do niedawnej samobójczej śmierci syna byłego lidera SLD. 

Leszek Miller zapowiadał pozew przeciwko "Faktowi" już wcześniej. Wraz z żoną napisał również list do Mathiasa Döpfnera, prezesa Zarządu Axel Springer SE, właściciela tabloidu. Millerowie zaapelowali do Döpfnera o zwrócenie uwagi na działalność polskiej redakcji dziennika „Fakt”.

"Przez lata byłem czynnym politykiem, także Prezesem Rady Ministrów. Pełniąc urząd Premiera rządu Rzeczpospolitej Polskiej negocjowałem i podpisałem Traktat o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Od trzech lat nie biorę czynnego udziału w życiu politycznym, zajmując się jedynie jego komentowaniem. W końcu sierpnia tego roku dotknęła nas niewyobrażalna tragedia – odebrał sobie życie nasz jedyny syn. Media w Polsce opisywały to zdarzenie z delikatnością i taktem. Nikt nie starał się pogłębiać naszego bólu" - napisał w liście były premier. Jak następnie dodał, na tym tle jeden z tytułów wyróżniał się w sposób negatywny. Tym- jak określił to Leszek Miller- haniebnym wyjątkiem był właśnie "Fakt", który "jako jedyny ze wszystkich tytułów prasowych w Polsce brutalnie podeptał nasze uczucia".

Miejmy nadzieję, że "Fakt" poniesie surową karę. 

yenn/PAP, Fronda.pl