Portal BiznesAlert.pl informuje o planach Brukseli dofinansowania gazociągów Ukrainy. Na tym obszarze chce inwestować też Polska. To dla nas kluczowa, strategiczna działka, która pozwala w praktyce zrealizować ideę Międzymorza. Oto, jak polskie zaangażowanie na Ukrainie ws. gazu opisuje we wspomnianym artykule portal BiznesAlert.pl:

"Integracja systemów przesyłowych gazu Polski i Ukrainy jest istotna z punktu widzenia ambitnych planów rozwoju rynku przedstawionych przez Warszawę. W ramach rozwoju terminala LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, kolejnych przepustowości udostępnionych na potrzeby importu gazu skroplonego (rozbudowa gazoportu, budowa nowego) oraz ewentualnej eksploatacji Korytarza Norweskiego przez Polaków, planowany jest reeksport surowca na rynki Europy Środkowo-Wschodniej.

Gazociąg Polska-Ukraina, którego budowa ma ruszyć w 2017 roku ma osiągnąć przepustowość 5 mld m3 rocznie w pierwszym etapie i 8 mld m3 rocznie w drugim. Do takiej ilości mógłby potencjalnie wzrosnąć eksport polskiego LNG lub gazu sprowadzanego z Norwegii na Ukrainę. Polacy chcą maksymalizować sprzedaż surowca z gazoportu i Korytarza Norweskiego, czyli tzw. Bramy Północnej, w celu zwiększenia rentowności inwestycji w oczach partnerów tych przedsięwzięć poprzez zwiększenie wykorzystania ich przepustowości.

[...]

Dostawy na rynek ukraiński przez Polskę to także perspektywa wykorzystania mocy magazynowych o wolumenie 31 mld m3. Na Ukrainie znajdują się największe magazyny gazowe w Europie. Klienci europejscy mogliby wykorzystywać je do gry cenowej zapasami w wypadku gdyby nie były wystarczające ich własne moce magazynowe.

ol/BiznesAlert.pl