,,Kiedy się przyglądamy tej demokracji, którą nam proponuje Putin, Orban czy Kaczyński to nam przypomina trochę taką demokrację kanibali. To polega na tym, że mamy oto wyspę, na której odbywają się demokratyczne wybory. I ci którzy wygrywają, pożerają tych, którzy przegrywają'' - mówił Adam Michnik na Europejskim Kongresie Prasy w austriackim Wiedniu.

,,Mamy do czynienia z wioską potiomkinowską instytucji demokratycznych. Parlament, trybunał konstytucyny, media publiczne. Ale to iluzja, bo o wszystkim decyduje Putin i jego kamaryla - albo Orban czy Kaczyński i ich otoczenie'' - perorował Michnik.


,,Jak rozmawiałem z moimi moskiewskimi przyjaciółmi i pytałem się ich, jak wygląda dzisiaj sytuacja polityczna w Rosji, to mówili - Adam, w Rosji nie ma już żadnej polityki, są tylko opracje służb specjalnych. I my to w Polsce widzimy dzisiaj bardzo wyraźnie. Przed wyborami najbardziej skutecznym argumentem jest prokurator i policja. To zastępuje spór na argumenty" - mówił redaktor naczelny ,,Gazety Wyborczej''.

,,I oczywiście retoryka troski o tożsamość narodową. Retoryka Putina, to że Rosja wstała z kolan. Retoryka Kaczyńskiego czy Orbana taka sama. Węgry wstały z kolan, Polska wstaje z kolan. Polega to na tym, że uprawia się po prostu dość ordynarne kłamstwo historyczne, przywołuje się do życia demony lat 30., demony epoki triumfującego faszyzmu, nazizmu czy bolszewizmu i tych ruchów, które w poszczególnych krajach nabierały mocy'' - przekonywał dalej.

Michnik atakował też TVP. ,, Gdyby żył Joseph Goebbels, robiłby taką telewizję publiczną, jaką oglądamy w Polsce. Ona nawet potrafi zaszokować w porównaniu z telewizją moskiewską'' - mówił.

I wzywał, by europejskie media ,,stanęły w obronie'' mediów w Polsce, na Węgrzech, w Rosji. 

Rosja Putina jak Polska... Naprawdę zadziwiające, że ktoś takich rzeczy chce jeszcze słuchać. Bo że w ,,Wyborczej'' w to wierzą, sami zaczynamy powoli wierzyć. Choć zdawałoby się, że nikt nie może być aż tak zaślepiony...

jr