- Nie ma żadnych wątpliwości, czy obrona terytorialna ma powstać. Powstanie, bo to jest warunek niezbędny dla bezpieczeństwa strategicznego i dla suwerenności Polski – mówi poseł PiS Michał Jach, wojskowy  w stanie spoczynku.

Ludwik Dorn mówi, że w razie rosyjskiej agresji wykorzystanie do walki obrony terytorialnej (OT) to byłaby „narodowa rzeź z partyzantką miejską w roli głównej”. To prawda?

Michał Jach: Absolutnie nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy. Według mojej wiedzy w każdym z naszych państw sojuszniczych istnieją formacje, które można by nazwać obroną terytorialną. Różnie się ona nazywa i czasami trochę różnią się jej zadania, ale generalnie rolą obrony terytorialnej jest zabezpieczenie regionu w czasie np. klęsk żywiołowych, a w razie wojny wsparcie działań wojsk operacyjnych poprzez działania partyzanckie. Na Ukrainie właśnie pospolite ruszenie, czyli nieformalna struktura (bo u nich też rozwiązano obronę terytorialną) odnosiła istotne sukcesy, więc choćby pod wpływem doświadczeń z Ukrainy powinniśmy odbudowywać OT. Ostatnie lata pokazują, że obrona terytorialna jest niezbędna. Nikt z niej nie zrezygnował. Nie może ona być wyposażona w sprzęt z demobilu. Musi mieć wyposażenie przeznaczone specjalnie do jej zadań i do oczekiwań, jakie ma wobec niej Ministerstwo Obrony Narodowej. Wtedy OT ma rację bytu - i ma swoje zadania, inne niż wojska operacyjne.

Czy PiS, jeśli przejmie po wyborach władzę, ma konkretne plany wbudowania OT w struktury obrony kraju?

Dla nas jest to tak oczywiste, że obrona terytorialna musi być, że nie ma dyskusji „czy”, tylko ewentualnie dyskutujemy na temat szczegółów. Panuje zgoda co do rozmieszczenia terytorialnego i podporządkowania OT administracji państwowej. Te jednostki będą miały szkielet złożony z żołnierzy - byłych lub może etatowo zatrudnionych, tutaj jest właśnie dyskusja - i powoływanych sukcesywnie na szkolenia po 2-3 dni, łącznie do miesiąca rocznie. Tak, żeby utrzymywać ich w gotowości w ewidencji. Nie ma żadnych wątpliwości, czy taka struktura ma powstać. Powstanie, bo to jest warunek niezbędny dla bezpieczeństwa strategicznego i dla suwerenności Polski.

Rozmawiał Jakub Jałowiczor