Angela Merkel, na którą spadła zmasowana krytyka po imigranckich ekscesach w Kolonii i innych miastach Niemiec, opowiedziała się w sobotę za deportowaniem uchodźców, którzy łamią prawo - twierdzi "Informacyjna Agencja Radiowa".
Podkreśliła, że wydalenie z Niemiec mogłoby mieć miejsce także wobec osób z wyrokami w zawieszeniu. - Jeśli uchodźcy łamią zasady, muszą być konsekwencje. To oznacza że mogą stracić prawo pobytu, bez różnicy czy mają wyroki w zawieszeniu czy orzeczone więzienie - powiedziała Merkel.
Trzeba przy tym zwrócić uwagę, że chodzi o zaledwie drobinkę imigrantów, ponieważ większości... w ogóle się nie identyfikuje. Jak na razie na 1000 Arabów, którzy napastowali w Kolonii kobiety, znana jest tożsamość kilkunastu (!).
Dodajmy, że w Düsseldorfie policja ma obecnie pod obserwacją 2200 imigrantów z Maroka, którzy kradną na potęgę. Jak na razie aresztowano 15 osób - w zeszłym roku. Reszta jak kradła, tak kradnie.
Ot, niemiecka walka z przestępcami wśród muzułmanów...
hk