W Wersalu pod Paryżem doszło do spotkania szefów rządów Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii. Rozmawiali o przyszłości UE. Podczas spotkania Angela Merkel opowiedziała się za Europą "różnych prędkości".

"Musimy odważyć się na to, by niektóre kraje szły do przodu, jeżeli nie wszyscy będą chcieli brać udział" - mówiła Merkel jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.

Jak dodawała Merkel, Unia musi nie tylko obiecywać, ale także rzeczywiście zapewniać ludziom ekonomiczny dobrobyt, miejsca pracy i bezpieczeństwo socjalne.

Kanclerz Niemiec mówiła, że "Europa różnych prędkości" to konieczność, gdyż w przeciwnym razie dojdzie do zastoju.

Do tego stanowiska przychylał się prezydent Francji Francois Hollande, który mówił, że jedność nie oznacza jednolitości:

"Dlatego opowiadam się za tym, by zaistniały nowe formy współpracy, za nowymi projektami, co określamy jako zróżnicowaną współpracę" - mówił.

emde/tvp.info