Dzisiejszą konwencję Platformy Obywatelskiej doskonale podsumowała rzecznik PiS, Beata Mazurek. Jak zwróciła uwagę, Platforma Obywatelska nie robi nic innego, jak tylko krzyczy ,,PiS'', zupełnie, jakby mogło to zastąpić program.

,,Uważam, że gdyby nie Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosław Kaczyński, opozycja - szczególnie Platforma Obywatelska - by nie istniała. Od dwóch last słyszę PiS, Kaczyński, PiS... Nasi wyborcy nam zaufali, realizujemy program, mamy dobry sondaże - i będziemy pracować na taki wynik wyborczy. Jesteśmy dumnym narode, czas klepania Polski po plecach się skończył'' - napisała dosłownie Mazurek.

 

Mazurek napisała, że Platforma robi to od dwóch lat - i to prawda, ale przecież w istocie ,,antypis'' czy też ,,antykaczyzm'', jak ujął to w głośnej książce prof. Ryszard Legutko, jest jedynym programem Platformy przynajmniej od roku 2005. Partia ta nie zaprezentowała jeszcze niczego innego, nie ma na Polskę żadnego pomysłu.

Także na dzisiejszej konwencji usłyszeliśmy głównie, że PiS - to zło. Ale to słyszeliśmy już, i to bez przesady, 10 tysięcy razy... Rzeczywistości taką czczą gadaniną Platforma nie zmieni.

mod