Redaktorzy TVN24 specjalizujący się w wywiadach z anonimowymi świadkami i końmi, a także słynący z poszukiwania na śmietnikach butelek po piwie, które mieli wypić uczestnicy „Światowych Dni Młodzieży”, znaleźli w lesie w neonazistów. Na wstępie wypada pogratulować reporterom z Wiertniczej za właściwie obrany kierunek. Jeśli już szukać jakiś polskich neonazistów, to tylko w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, bo na ulicach ich nie ma. Nie koniec gratulacji, drugim niezwykłym wyczynem dziennikarzy śledczych z TVN24 było samo ustrzelenie neonazistów, wszak czym innym jest wybrać się na ryby, a czym innym rybę złowić.

Połów się udał i potem nastał długi okres celebry, wędkarze cieszyli się przez 9 miesięcy. Rozstawiając ramiona pokazywali, jakie grube ryby złowili, ale nie puszczali pary z buzi, pewnie się bali, że złowili chronione gatunki. Wiadomym jest, że wędkarskie opowieści podobne są do anegdot z wojska, połowa nigdy się nie wydarzyła, druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Od dwóch lat ma być w Polsce „przyzwolenia na nazizm” i tylko nazistów do teorii brakowało. TVN24 dłużej nie mógł czekać i znosić drwin prawicowej, czyli parchatej części społeczeństwa, dlatego pokazał, że nazizm i naziści jednak w Polsce istnieją. Dojrzały materiał poszedł pod strzechy i dzięki tej brawurowej akcji zobaczyliśmy coś pomiędzy brytyjskim serialem 'Allo 'Allo, a przygodami Stirlitza. Miało być strasznie, wypadło jak zawsze śmiesznie.

10, słownie dziesięciu, idiotów poszło do lasu na urodziny Hitlera. Posłuchali disco polo, zjedli tort ozdobiony wafelkami Prince Polo w kształcie swastyki i rozeszli się do swoich stanowisk pracy przy taczkach i myjkach ciśnieniowych. Dlaczego TVN24 czekał całe długie 9 miesięcy przed odpaleniem tego skeczu, chyba nie dowiemy się nigdy. Wiemy za to na pewno, jaka będzie puenta medialnej operacji. Zalegalizowany w czasie rządów PO neonazistowski szczep zuchów z Wodzisławia Śląskiego na pewno straci status Organizacji Pożytku Publicznego, który także został zuchom nadany przez światłą PO. „Faszystowski” PiS już zapowiedział, że „faszystowska” prokuratura Ziobry i Jakiego, zrobi wszystko, aby kabaretowych neonazistów zdelegalizować. Po drodze będziemy mieli rzecz jasna tak z 200 żarliwych występów posłów PO i Nowoczesnej i kto wie czy nie złożą wniosku o dymisję, jak nie jednego ministra, to całego rządu.

Znając błyskotliwość wymienionych formacji nie można wykluczyć inicjatywy europejskiej. Mały donos do Brukseli i żebranie o rezolucję, to standardowy pakiet targowicki. Jeśli chodzi o uruchomienie zachodniej prasy, to coś ciężko to idzie, pewnie z tej przyczyny, że na zachodzie neonaziści w dniu urodzin Hitlera urządzają uliczną paradę i ta „tradycja” nie stanowi żadnej atrakcji dla zachodniego widza, słuchacza, czytelnika. Podsumowując! To plus to, raz tamto do kwadratu, daje nam 50%. Czego? No jak to czego? 50% poparcia dla PiS, bo gdzie mają się podziać wyborcy dysponujący choćby odrobiną rozumu? Przecież nie pójdą z TVN do lasu szukać neonazistów? Tak się składa, że mieszkam w lesie, dosłownie na wyciagnięcie ręki mam poniemiecki las i chodzę sobie od czasu do czasu na spacer. W lesie widziałem prawie wszystko, grzybiarzy, drwali, myśliwych, a nawet jakiś baran wyrzucił ostatnio starą pralkę. Neonazistów nie udało mi się nigdy spotkać, popytam jeszcze sąsiada leśniczego czy istnieją w borach dolnośląskich tajne kryjówki nazistowskie, ale będę to musiał zrobić po „pół litry”, na trzeźwo wariata z siebie nie zrobię.

Za każdym razem, gdy po ciemnej stronie mocy kończy się tlen i wybucha panika po kolejnych utratach władzy i pieniędzy, TVN albo inna Gazeta Wyborcza, wyciągają z najniższej szuflady „polski nazizm”. Trzymają po prostu na czarną godzinę lub szczególną okazję. Tak też się stało z neonazistami od Prince Polo, tylko prawdę powiedziawszy nie bardzo wiem z jakiej to okazji. Wygląda na to, że TVN wie coś więcej i z tego powodu zaczął się bardzo bać, na przykład rozstrzygnięć w toczących się postępowaniach i w nowych doniesieniach, kto tam komu coś sprzedał, chociaż ten drugi niczego nie kupił. Skończyły się marsze KOD i w puste miejsce wskoczył nazizm. Gratuluję i tak trzymać, a Broń Boże nie puszczać!

Matka Kurka (Piotr Wielgucki)