To chore! 51 - letnia Kim West wdała się w romans ze swoim... biologicznym synem. Trzydzieści lat temu oddala go do adopcji, a teraz chcą wziąć ślub i mieć dziecko. Sodoma i Gomora!

– Wiele osób sądzi, że to obrzydliwe. Uważają, że powinniśmy kontrolować swoje uczucia. Jednak kiedy człowiek się zakocha gotów jest poświęcić wszystko dla tej miłości. Chce o nią walczyć – cytuje Kim West portal mirror.co.uk.

Kim West pochodzi z Wielkiej Brytanii. Jej syn, Ben Ford miał zaledwie tydzień, kiedy oddała go do adopcji. W 2013 roku dorosły już mężczyzna postanowił odnaleźć matkę. Wysłał jej list ze Stanów Zjednoczonych, w których mieszkał.

51- latka opowiada, że rozmawiali ze sobą przez telefon tak, jakby się znali od lat. Po pewnym czasie, projektantka wnętrz odczuła pociąg do własnego syna, miała z nim sny erotyczne. Znalazła w internecie artykuł opisujący syndrom GSA - emocjonalny i seksualny pociąg do osoby blisko spokrewnionej.

Kim i Ben spotkali się w hotelu, wypili szampana i pocałowali się po raz pierwszy. Mężczyzna zostawił dla swojej matki żonę.

– To nie kazirodztwo. To syndrom GSA. Jesteśmy podobni jak dwie krople wody. To przeznaczenie, że się spotkaliśmy – stwierdziła Kim West.

OBRZYDLIWE!

tg/mirror.co.uk