Na antenie Radia ZET marszałek senior Kornel Morawiecki, prywatnie- ojciec szefa polskiego rządu, był pytany o ocenę rządów swojego syna. 

W ocenie Kornela Morawieckiego, premierowi idzie "nie najgorzej". 

"Myślę, że ta rola jego pewnego łączenia naszego społeczeństwa, jest cały czas naczelną rolą"-powiedział marszałek senior. Czy ma jakieś pretensje do syna? W ocenie legendarnego założyciela Solidarności Walczącej, Morawiecki powinien w Monachium mówić po polsku, wówczas "nie przejęzyczyłby się". 

"Tam się przejęzyczył. Za dobrze umie angielski. Gdyby mniej umiał, to byłoby lepiej dla Polski"- powiedział Kornel Morawiecki. Pytany o ustawę o IPN, marszałek-senior stwierdził, że w tej sprawie "daliśmy się ustawić przez media, przez język" i teraz trzeba to "odwojować semantycznie, językowo", "nazwać rzeczy po imieniu". 

"Ta ustawa się stała. Czy ta ustawa źle działa? Oprócz tego, że robi szum na świecie, czy ona komuś krzywdę zrobiła? Nie, wycofać się nie można. To byłoby powiedzenie, że my nie mówimy prawdy"-podkreślił. W ocenie ojca premiera, z czasem uda nam się wygrać "batalię o Polskę, prawdę, Europę", 

"To jest prawda moralna. To nie jest sprawa interesów. To jest sprawa ważniejsza niż sprawa naszej bieżącej polityki"-podkreślił Morawiecki.

yenn/Radio Zet, Fronda.pl