O tym nieludzkim wydarzeniu informuje "The Kathmandu Post". 

10-latek – Jivan Kohar - który przebywał w domu sam, podczas gdy jego opiekunowie pracowali w polu, został zwabiony przez inspiratora zabójstwa Kodaia ciastkiem.Zabójstwa dokonano w pobliskiej świątyni Shiwan, przy asyście szamana odprawiającego rytuał przebłagalny. Używając sierpu, Kodai poderżnął Jivanowi gardło. Ciało porzucił nad brzegiem rzeki Patery, nieopodal świątyni, gdzie odnaleziono je w ubiegły czwartek". Kodaia uczynił to pod namową szamana, który zlecił mu złożenie "dziecka w ofierze" aby "wygnać złe duchy" i tym samym uleczyć swojego chorowitego syna.

Policja zatrzymała już dziewięć osób. Kodai Harijan przyznał się do zabicia chłopca i wyraził skruchę. Tłumaczył swój czyn chęcią znalezienia lekarstwa dla swojego syna.

Oto co robią z ludzkimi umysłami szatańskie religie współczesności!

mm/Onet.pl