Jerzy Urban, to człowiek który żyje nienawiścią do katolicyzmu i Polski. To człowiek, który oczerniał bł. Jerzego Popiełuszkę, rzecznik PZPR, osoba, która powinna po 1989 roku zniknąć ze sceny politycznej, a jednak jest na salonach.

W radiu TOK FM Jerzy Urban analizował słowa Jarosława Kaczyńskiego, o którym na dzień dobry powiedział, że zachowuje się jak "zdziczały Putin" :"Buduje strukturę polityczną poza państwem, jakby na zimę miał zamiar robić leśną partyzantkę". 

Urban poczuł się urażony słowami Kaczyńskiego, który nazwał Ewę Kopacz "Urbanem w spódnicy": "On chciał obrazić Ewę Kopacz, a w istocie rzeczy obraził mnie. Dotychczas byłem porównywany do Goebbelsa, człowieka mądrego, sprawnego, prawdziwego doktora. Teraz jestem porównywany do Kopacz, niedługo do Breivika. Strasznie się obsuwam w tym publicznym obiegu (...) Urban jest samo przez się dla Kaczyńskiego ohydny, a stworzenie w spódnicy jest ohydne w dwójnasób". 

Urbana poproszono również o komentarz do awantury wyborczej, o której powiedział: "Awantura o wybory, jak wszystkie awantury o podsłuchy i zegarki, przeminie. Taki jest rytm polskiego życia politycznego, że jest wielki gwałt, a to o katastrofę smoleńską, o jakieś epizody, a potem wszystko wraca do normy". Ale najbardziej dla Urbana niebezpieczne jest ... wygranie wyborów parlamentarnych przez Kaczyńskiego i PiS: "I już władzy nie odda. Powie, że wybory, przez które traci władzę, były w sposób oczywisty sfałszowane, i tak zamrozi cały system przemiany władz demokratycznych". I dodał: "Kaczyński buduje strukturę polityczną poza państwem, jakby na zimę miał zamiar robić leśną partyzantkę. Samo wyjście na ulicę pod hasłem majdanu oznacza, że on chce zmierzać do władzy systemem pozademokratycznym, systemem ulicznego buntu. Takich ludzi się w demokracji po prostu wsadza". 

Gratulujemy doboru gości i komentatorów Radiu TOK FM. Czekamy teraz na inne "gęby", które będą analizowały nasze życie codzienne, polityczne, religijne itp. itd.

mark/TOK FM