Portal Fronda.pl: W Warszawie odbyła się dziś kolejna pikieta w obronie prof. Bogdana Chazana. Co jest Państwa celem?

Mariusz Dzierżawski: Dziś pod warszawskim ratuszem odbyła się pierwsza z całej serii manifestacja w obronie prof. Bogdana Chazana, zorganizowana przez same jego pacjentki. Te kobiety bardzo dużo zawdzięczają profesorowi. Dzieci wielu z nich żyją właśnie dzięki niemu. To ze względu na fakt tak wielkich zasług prof. Chazana, jego pacjentki są szczególnie oburzone decyzją Hanny Gronkiewicz-Waltz, który zwolniła profesora ze stanowiska dyrektora Szpitala im. św. Rodziny w Warszawie. A stało się tak, ponieważ lekarz nie zabił dziecka w łonie matki, nie chciał brać udziału w zabójstwie. Pacjentki prof. Chazana nie chcą w tej sytuacji milczeć, bo zdają sobie sprawę, że obojętność oznacza akceptację działań tych niegodziwych ludzi, którzy zmuszają lekarzy do zabijania dzieci. Celem pikiet jest więc przeciwstawienie się złu, które – jak widzimy – szerzy się w Polsce.

Pacjentki prof. Chazana pikietowały pod ratuszem. Czy ta manifestacja jest także pewną formą nacisku na władze Warszawy, by podjęły refleksję nad swoją decyzją?

Liczymy na to, że pani Hanna Gronkiewicz-Waltz odnajdzie swoje sumienie i zrozumie, że używa się go nie tylko w zaciszu domowym, ale w każdych okolicznościach. Prezydent Warszawy ma jeszcze szansę, by wycofać się z tej haniebnej decyzji. A jeśli nie, to cóż, pacjentki są zdecydowane na to, by co tydzień pikietować pod ratuszem, a być może, jeśli zajdzie taka potrzeba, będą to robić częściej. Fundacja PRO - Prawo do Życia także liczy na to, że pani Gronkiewicz-Waltz zweryfikuje swoją skandaliczną decyzję. Jeśli tak się nie stanie, to mamy nadzieję, że zrobi to jej następca. Za kilka miesięcy będziemy mieli wybory i dlatego warto przypominać wyborcom, kim jest pani Hanna Gronkiewicz-Waltz. To jest osoba odpowiedzialna za zwolnienie z pracy doskonałego lekarza i dyrektora szpitala za to, że nie chciał współuczestniczyć w zabójstwie dziecka przed narodzeniem.

Wczoraj pisaliśmy na Fronda.pl o manifestacji w obronie prof. Chazana, która odbyła się w Londynie. Napisały o niej międzynarodowe media. Czy to znaczy, że sprawa profesora wykracza już poza granice Polski?

Profesor Chazan jest światowej sławy ginekologiem, znanym w szerokich kręgach. Nie dziwi nas to, że również za granicą organizowane są wyrazy poparcia dla niego. Mamy nadzieję, że te akcje przyniosą dobre owoce.

Rozm. MaR