Luiza Dołęgowska, Fronda.pl:  Do tej pory odbyło się już 17 ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, wychodzą na jaw makabryczne dowody na to, jak z ciałami obchodzili się Rosjanie. Mimo to politycy PO mówią, że PiS ,,gra trumnami''. Jak Pan Poseł może to skomentować?

Marek Suski, poseł PiS: Smutne i żenujące, że ci, którzy sprawowali władzę, kiedy taka tragedia się wydarzyła nie wyjaśnili tego, tylko tuszowali sprawę, nie przeprowadzili prawidłowo postępowania, dopuścili do bezczeszczenia zwłok, a dzisiaj, kiedy te fakty wychodzą na jaw - krzyczą, że to jest gra trumnami. Prawdę powiedziawszy, to jest rzecz karygodna, tak nie powinny władze państwa postępować ze swoimi obywatelami, nawet jeżeli ich nie lubią, bo są z innego obozu politycznego. A przypominam, że tam zginęli ludzie ze wszystkich partii, nawet z Platformy Obywatelskiej. To nie mieści się nawet w kategoriach pewnego zdehumanizowania polityki.Przypomina mi to bezczeszczenie zwłok - jest taka tragedia pod Troją - ciągnięcie zwłok i niepozwolenie na ich pochowanie, co się tragicznie skończyło. Oni postępują w sposób po prostu niegodziwy - bo tak się nie godzi.

Trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej przyleciały do Polski zaspawane - dlaczego?

Chodziło o to, żeby ich kłamstwa, niedopatrzenia i niedopełnienie obowiązku nigdy nie wyszły na jaw. Dzisiaj wychodzą i z tego powodu robią taki wielki krzyk, ale  jest to krzyk złodzieja, który krzyczy ,,łapać złodziej'' albo takiego, który złapany za rękę w cudzej kieszeni mówi ,,to nie moja ręka''. To wszystko jest tak niegodziwe, że na usta cisną mi się słowa, których nie chciałabym użyć - brakuje słów w kategoriach parlamentarnych.

Rzecz jest niewyobrażalna.  Kiedy wracaliśmy do Smoleńska, przysłali nam do pociągu policyjnych psychologów, żeby monitorowali nasze nastroje, to może jest fakt nieznany albo zapomniany - chodzili po przedziałach i pytali, jakiej pomocy mogą nam udzielić. A później - jak traktowali te rodziny? Tak, jak dzisiaj atakują panią Martę Kaczyńską. To świadczy o kompletnym braku jakichkolwiek norm wychowania, jeżeli obraża się osobę, której zginęli rodzice i mówi się jej, że ,,przytuliła 3 miliony za ich śmierć”. Rozumiem, że jest twarda walka między politykami, ale stosować takie brudne chwyty wobec osoby, która nie jest politykiem, nie jest posłem? Jest to łajdactwo, a może nawet nie ma takiego słowa, które mogłoby określić ich zachowanie.

Czy jest szansa, że politycy, będący wtedy u władzy poniosą odpowiedzialność, czy usłyszą zarzuty?

Od kwestii stawiania zarzutów jest prokuratura, trudno mi się wypowiadać na ten temat. Dla mnie jest to rzeczywiście rzecz zdumiewająca, że nikt nie poniósł odpowiedzialności do tej pory.

Może winni liczą na przedawnienie?

Śmierć się nie przedawnia.

W grobach ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, w czasie ekshumacji odkrywane są skandaliczne skutki działań ludzi, którym powierzono dopilnowanie sekcji, pochówku. Części ciała jednych osób są pochowane z innymi, są w ciałach zaszyte przedmioty - jakieś niedopałki, rękawiczki z sekcji, jak to wytłumaczyć?

To wiąże się z kłamstwem, które nam serwowano, mówiąc  że ''dopełniliśmy wszystkich formalności, nasi lekarze byli przy badaniu zwłok'', że było ''kopanie na metr wgłąb ziemi'', podziękowania pani premier Kopacz panu Putinowi, że tak wspaniale wszystko przygotował.  Wszystkie te kłamstwa teraz wychodzą na jaw.

Za kilka dni 10. kwietnia, siódma rocznica smoleńskiej tragedii. Czy spodziewa się Pan próby zakłócania obchodów śmierci naszej polskiej elity rządowej , czy też uroczystości odbędą się w skupieniu i w ciszy?

Niestety, liczyć na jakąś refleksję i kulturę  tych ludzi chyba nie można. Ja straciłem nadzieję. Są osoby, które nie szanują niczego i ma miejsce nawet coś, co wydawało się kiedyś nie do pomyślenia - obrażanie ludzi, którzy zginęli czy też przeszkadzanie rodzinom w odwiedzaniu grobów swoich najbliższych. To jest tak, jakby  1. listopada ktoś obcy przyszedł na cmenatrz i grał w czasie modlitwy i skupienia skoczną muzykę. Takie mamy zachowania i jest to coś niesłychanego, co się od tylu lat dzieje - jest to kompletne zdziczenie obyczajów.

Dziękuję za rozmowę