Sławomir Kopyciński, poseł SLD, ogłosił niedawno, że według Komisji Majątkowej wartość majątku przekazanego Kościołowi wynosi ponad 24 mld złotych. Jego zdaniem kwota jest znacznie większa, bo wynosi nawet sto miliardów. W swoich obliczeniach powołuje się on na dokument Komisji. Jednak sęk w tym, że błędnie go odczytuje a suma odszkodowań w nim podanych jest nieprawdziwa.

Liczba podana w dokumencie nie dotyczy wartości majątku zwróconego Kościołowi, ale oznacza "sumę wysokości odszkodowań". Podana kwota nie uwzględnia jednak denominacji z 1995 roku. Autor dokumentu zsumował nowe i stare złote. Potwierdza to rzecznik MSWiA (resort ten zapewnia obsługę kancelaryjno-biurową Komisji).

Kopyciński podkreśla, że dokument taki otrzymał z Komisji Majątkowej. - Jeżeli wprowadzono mnie w błąd, to jako poseł postawię Komisji kolejne zarzuty – zapowiada.

– Dokument, na który powołał się poseł Kopyciński, nie został sporządzony przez Komisję Majątkową. Brakuje na nim podpisów współprzewodniczących Komisji czy chociażby jej sekretarza – mówi ks. prof. Dariusz Walencik, prawnik, autor książki "Rewindykacja nieruchomości Kościoła katolickiego w postępowaniu przed Komisją Majątkową". To, że dokument ten powstał w MSWiA dziwi ks. prof. Walencika, ponieważ resort wielokrotnie zapewniał, że takich statystyk nie prowadzi.

– Gdyby poseł Kopyciński zsumował wszystkie wypłaty odszkodowań, bo o nie chodzi, a nie o wartość majątku, wiedziałby, że pominięto kilka sum z innej rubryki, a dodano rekompensaty wypłacone państwu przez Kościół za nakłady poniesione na utrzymanie nieruchomości. W sumie otrzymałby nie ponad 24 mld, ale ponad 29 mld zł odszkodowań. Ale i to byłaby nieprawda, gdyż nie można dodawać starych złotych do nowych. Życzę posłowi Kopycińskiemu, ekonomiście z wykształcenia, aby wreszcie nauczył się poprawnie odczytywać przekazywane mu informacje – dodaje ks. prof. Dariusz Walencik.

eMBe/Rp.pl

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »