Komendant Główny Policji Zbigniew Maj wypowiedział się na temat powodu złożenia rezygnacji z piastowanego stanowiska. 

Inspektor Zbigniew Maj oświadczył na konferencji prasowej, że byli pracownicy Biura Spraw Wewnętrznych przygotowywali wobec niego prowokację.

"Nie rezygnuję dlatego, że się obawiam. Rezygnuję, by honor munduru był nieskalany" – tłumaczył Maj, przekonując, że „dotknął układów, które obowiązywały w policji i został zaatakowany.  

"Nie mogę pracować w atmosferze insynuacji" – dodał.

Inspektor poinformował, że o zarzutach wie od dziennikarzy kilku redakcji.

"Od dziennikarzy dowiaduję się, że są toczone przeciwko mnie sprawy. To nie ma pokrycia w faktach. Czarę goryczy przelał fakt, że zostałem zapytany o kwestie prowokacji w stosunku do mnie. Wiem, że były wobec mnie prowadzone takie prowokacje" – podkreślił.

Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, szef resortu Mariusz Błaszczak będzie rekomendował premier Beacie Szydło przyjęcie rezygnacji insp. Maja. Komendant Główny Policji podał się do dymisji po dwóch miesiącach pracy na stanowisku.

ds/telewizjarepublika.pl