- Oglądając materiały, które powstały w ostatnich dniach o Polsce, jestem, mówiąc delikatnie, zażenowany – tak rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy określił zachowanie wielu komentatorów wypowiadających się na temat sytuacji w Polsce. Marek Magierowski był gościem Bogdana Rymanowskiego w TVN24.

 - Domyślam się, że jest potrzeba, żeby wszyscy tłumaczyli się teraz ze słów Jarosława Kaczyńskiego – powiedział Marek Magierowski odnosząc się do słów prezesa PiS. Kaczyński zarzucił osobom krytykującym Polskę za granicą kontynuowanie „tradycji zdrady”.

- Wszyscy wiemy, jak malowniczego języka używa Jarosław Kaczyński. Ja zawsze wolę się skupiać na pewnego rodzaju analizie czy interpretacji obecnej sytuacji politycznej, która wypływa z jego wystąpień. Uważam, że jest to analiza bardzo trafna. Język może się oczywiście komuś nie podobać – ocenił Marek Magierowski.

- Muszę przyznać, że sam oglądając materiały, które powstały w ostatnich dniach o Polsce, jestem, mówiąc delikatnie, zażenowany tym, jakie głosy się tam pojawiają – dodał rzecznik prezydenta. - I to nie ze strony zachodnich dziennikarzy czy ekspertów, a naszych dziennikarzy i politologów, którzy opowiadają rzeczy niesłychane o Polsce. Bardzo cyniczna i niesmaczna gra z ich strony – stwierdził.

Magierowski odniósł się też do wypowiedzi Andrzeja Dudy, który powiedział, iż chciałby, aby Ukraina wzięła udział w przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie.

- Prezydent Duda zaprosił Petro Poroszenkę na szczyt NATO do Polski, tak, by Ukraina w tym szczycie mogła uczestniczyć. Ale jest jeszcze kwestia pewnych szczegółowych ustaleń, dlatego w tej chwili trudno zadeklarować, że na 150 procent prezydent Poroszenko latem przyszłego roku będzie w tych rozmowach uczestniczył. Ale ja mam ogromną nadzieję i dobrze by było, by ten projekt się zmaterializował – mówił rzecznik prezydenta.

KJ/tvn24.pl/300polityka.pl