"Działanie kontrolerów doprowadziło do sytuacji umożliwiającej katastrofę" - mówił szef MON Antoni Macierewicz o ustaleniach śledztwa smoleńskiego.

Antoni Macierewicz był gościem Telewizji Republika, gdzie wypowiadał się ws. zarzutów dla rosyjskich kontrolerów.

Jak podkreślał minister obrony narodowej, działania podejmowane przez rosyjskich kontrolerów doprowadziły do zaistnienia sytuacji, w której o katastrofę było łatwo.

Kluczową kwestią jest to, czy działania kontrolerów były świadome i obliczone na spowodowanie takiej sytuacji. Macierewicz powiedział, że materiał dowodowy właśnie na to wskazuje.

"Materiał dowodowy zebrany przez zespół, a w jeszcze pełniejszym stopniu przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (jest) bardzo przekonujący; pokazujący, że to było działanie świadome i że dążono do tego, żeby ono doprowadziło do katastrofy" - mówił.

Jak dodawał Macierewicz, sprowadzenie samolotu TU-154M na bardzo niską wysokość znacznie przyczyniło się do katastrofy.

"Samolot, który by się rozpadł 50, 60, 150 metrów nad ziemią, nie mógłby udawać naturalnej katastrofy" - powiedział szef MON.

przk/tvp.info