"Musimy zmienić podejście do obrony Bałtyku. Okręty podwodne muszą być wyposażone nie tylko w elementy obronne, ale też środki odstraszania" - zadeklarował minister obrony Antoni Macierewicz w dzisiejszym wywiadzie dla "Naszego Dziennika".

Jak mówił Macierewicz, 10 miesięcy trwał Strategiczny Przegląd Obronny. Wynika z niego między innymi, że Polska musi rozbudować środki antydostępowe - takie, które utrudnią atak na naszą ojczyznę. Nie chodzi tylko o śmigłowce wielozadaniowe, ale "przede wszystkim o śmigłowce szturmowe", które mają dużą siłę rażenia. Co więcej konieczne jest zwiększenie nowych armathohaubic oraz usprawnienie artylerii dalekiego zasięgu.

Macierewicz wskazywał też, że trzeba inaczej spojrzeć na obronę Bałtyku. Potrzebujemy samolotów i innych środków odstraszania.
Minister zapewnił też, że polska armia jest w stanie "na dłuższy czas skutecznie zatrzymać natarcie" naszego przeciwnika nawet bez wsparcia sojuszników.

mod/radiomaryja.pl