– Rozumiem, że przeciwnicy Polski, ale też PiS dbają o to, żeby nie doszło do zakupu śmigłowców dla polskich żołnierzy. Rzeczywiście robią wrzawę – powiedział szef minister Antoni Macierewicz na antenie programu "Kwadrans Polityczny" TVP1.

 

Pytany o komisję śledczą w sprawie zakupu Caracali, szef MON stwierdził, że byłoby to bardzo ciekawe. – Nie obawiam się komisji śledczej, wręcz odwrotnie. Myślę, że taka komisja natychmiast po tym, jak swoje wyjaśnianie skończy CBA, powstanie – powiedział min. Macierewicz. 

– To będzie naprawdę bardzo interesujące – przyczyny, dla których pan Siemoniak trzy razy zmieniał założenia techniczne na przetarg na śmigłowce, by pasowały do wybranego przez niego helikoptera. To prawda i fakt udokumentowany, chociażby jak to, że śmigłowiec przez niego wybrany nie jest w stanie wylądować na trochę nierównej powierzchni. Były zmieniane założenia, tak żeby konkurencja nie miała szans – dodał.

Dodał, że „jest zainteresowany pokazaniem tego od spodu, do końca”. – Niech się pan Siemoniak z tego tłumaczy, niech się PO wytłumaczy, dlaczego 13,5 mld złotych miało iść poza Polskę w sytuacji, gdy w Polsce produkujemy dobre śmigłowce i może się dobrze rozwijać polski przemysł – mówił. 

Zwrócił uwagę na to, że choć nie są to polskie zakłady, to w Polsce płacą podatki i zatrudniają polskich pracowników. Dodał, że jeśli CBA nie wyjaśni tej sprawy, to sam zagłosuje za powołaniem komisji śledczej. – Mam już spaczkowaną dokumentację do użytku CBA – dodał.

bjad/TVP Info