Były szef resortu sprawiedliwości, minister w rządzie PO-PSL Zbigniew Ćwiąkalski, lubi luksus. A przynajmniej lubił go za publiczne pieniądze. Nowe szefostwo ministerstwa kierowanego teraz przez Zbigniewa Ziobrę było bardzo zdziwione tym, co zastało...

Okazuje się, że tuż obok gabinetu zajmowanego dawniej przez Ćwiąkalskiego znajduje się niezwykle luksusowa łazienka. Minister wyremontował ją sobie w 2007 roku za ponad 22 tysiące złotych. Drzwi do natrysku za 4245zł, panel natryskowy za 2135zł, umywalka porcelanowa za 1281zł... Do tego podświetlany i ogromny prysznic, w którym zmieściło by się kilka osób.

Do czego to wszystko było potrzebne Ćwiąkalskiemu? Nie wiadomo. Minister zapewnia, że ani razu z prysznica nie skorzystał. A więc wydał 22 tysiące złotych ot tak, bo to nie jego?

Ćwiąkalski mówił "Super Expressowi", że projekt był gotowy jeszcze za czasów sprawowania urzędu przez Ziobrę. Umowę podpisano jednak 6 grudnia 2007 roku, a więc wówczas, gdy Ćwiąkalski był ministrem od trzech tygodni.

kad/super express