Łukaszenka powiedział: „Daleko wam, Rosjanom, do naszej produkcji. A wszystko dlatego, że po rozpadzie ZSRR obniżyliście wymogi w stosunku do żywności, w czasie kiedy my, dzięki mnie – Łukaszence – zachowaliśmy państwowe standardy. Nasze normy są nawet ostrzejsze niż sowieckie” – podkreślił białoruski prezydent na konferencji prasowej dla rosyjskich dziennikarzy.

I dodał: „Białoruskie wyroby są o wiele wyższej jakości niż rosyjskie. I w białoruskich zakładach nie ma i nigdy nie było w kiełbasie papieru toaletowego. A w rosyjskiej kiełbasie był i papier toaletowy i soja i różne dodatki. Mięsa 60%, a cała reszta – soja – oto czym karmiony jest naród w Rosji”.

No to teraz czekać tylko na to, że mieszkańcy Rosji będą szukać w kiełbasie dodatków! Smaczego!

mod/Kresy24.pl / interfax.by