Dokładnie dziesięć lat temu miała miejsce rosyjska agresja na Gruzję i historyczna wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. W Muzeum Powstania Warszawskiego odbyły się uroczystości związane z 10. rocznicą wojny rosyjsko-gruzińskiej. 

Prezydent Andrzej Duda skierował list do uczestników tych uroczystości. Głowa państwa polskiego podkreśliła doniosłość wydarzeń z sierpnia 2008 roku oraz trafność diagnozy Śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotyczącej sytuacji geopolitycznej w naszym regionie. Oto treść listu:

Warszawa, 7 sierpnia 2018 roku


Uczestnicy i Organizatorzy uroczystości
związanych z 10. rocznicą wojny rosyjsko-gruzińskiej
w Muzeum Powstania Warszawskiego
w Warszawie


Ekscelencje! Szanowni Przedstawiciele władz państwowych!
Szanowny Panie Dyrektorze!
Drodzy Goście z Gruzji oraz Przedstawiciele społeczności gruzińskiej w Polsce!
Panie i Panowie!

 

Pragnę gorąco podziękować Jego Ekscelencji Panu Ambasadorowi Gruzji, Panu Dyrektorowi Muzeum Powstania Warszawskiego oraz wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania
tej uroczystości. Towarzyszę dziś Państwu serdeczną myślą i modlitewną pamięcią o wspaniałych żołnierzach, których upamiętnia umiejscowiony na terenie Muzeum obelisk noszący herb Gruzji oraz polskiego orła wojskowego.

 

Spotykają się Państwo w rocznicę znaczącego wydarzenia. Agresja sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Gruzję w sierpniu 2008 roku była jednym z punktów zwrotnych najnowszych dziejów Europy. Dumę i nadzieję, którymi napełniła serca Gruzinów rewolucja róż zastąpiła gorycz i bezsilność w obliczu brutalnej przemocy oraz żałoba po zabitych żołnierzach i osobach cywilnych. W architekturze bezpieczeństwa europejskiego i światowego pojawiła się niepokojąca wyrwa. Doniosłość tamtych tragicznych wydarzeń w pełni doceniał śp. Prezydent Rzeczypospolitej Profesor Lech Kaczyński, który przybył do Tbilisi w towarzystwie prezydentów Ukrainy, Litwy i Estonii oraz premiera Łotwy. Pamiętne przemówienie, które wygłosił 12 sierpnia 2008 roku przed budynkiem gruzińskiego parlamentu, było wyrazem jego osobistej odwagi oraz przenikliwego, dalekowzrocznego spojrzenia na sytuację geopolityczną w Europie Środkowo-Wschodniej. Zarazem wpisało się ono w piękne i inspirujące dzieje przyjaźni polsko-gruzińskiej.

 

Owe relacje, naznaczone wzajemnym szacunkiem, sympatią i uznaniem, opierają się na przywiązaniu do wspólnie wyznawanych wartości. Odzwierciedlają też wspólnotę losu obu naszych narodów. Zarówno Polacy, jak i Gruzini świętują w tym roku stulecie odzyskania swoich niepodległych państw. Gruzja, której współczesna dewiza brzmi: „Siła jest w jedności” i której hymn nosi tytuł „Wolność” to, podobnie jak Polska, kraj ludzi dumnych ze swojej historycznej tożsamości i kultury, ojczyzna ludzi wysoko ceniących wolność i solidarność, męstwo i lojalność, honor i tradycję. Dlatego kiedy w roku 1921 Rosja sowiecka podbiła suwerenne państwo Gruzinów, część gruzińskiej diaspory znalazła gościnne schronienie w Polsce. Szczególną grupę w ramach tej społeczności stanowili podchorążowie – słuchacze polskich szkół oficerskich oraz oficerowie kontraktowi, którzy zasilili szeregi Wojska Polskiego. Ich wzorowa służba, a następnie odwaga, oddanie i wojenny kunszt podczas II wojny światowej, podczas zmagań z niemieckimi i sowieckimi najeźdźcami, to niezwykle dramatyczne, ale też bardzo piękne karty w dziejach przyjaźni polsko-gruzińskiej. To wypróbowane braterstwo broni, praca sztabowa i walka ramię w ramię z postaciami tej miary, co generałowie Aleksander Zakariadze i Artemi Aroniszydze, podpułkownik Walerian Tewzadze czy komandor porucznik Wiktor Łomidze-Wachtang – by wymienić tylko niektórych – była dla polskich oficerów i żołnierzy prawdziwym zaszczytem. W naszej narodowej pamięci historycznej na zawsze będzie też trwać męczeństwo, którego wielu gruzińskich oficerów Wojska Polskiego doznało z rąk sowieckiego najeźdźcy, prześladującego ich w sposób szczególnie bezwzględny.

 

Szanowni Państwo, narodowy poeta gruziński, Szota Rustaweli, pisał: Kto przyjaciela nie szuka, ten sam dla siebie jest wrogiem. To ważne spostrzeżenie, a zarazem cenna rada. Wyrażam przekonanie, że obchody jubileuszy stulecia odzyskania naszych niepodległych państw oraz smutna rocznica, która przypada w tych sierpniowych dniach, będą wyjątkowymi, lecz nie jedynymi okazjami do lepszego wzajemnego poznania oraz do zacieśniania więzów przyjaźni i wszechstronnej współpracy między naszymi narodami. Najserdeczniej wszystkich Państwa pozdrawiam.

 

 

Z wyrazami szacunku,

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda

yenn/prezydent.pl