Jak dowiedział się portal sdp.pl, Paweł Lisicki został odwołany z funkcji redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”. Jego miejsce zajął Tomasz Wróblewski. Lisicki dostał porpozycję pozostania na stanowisku redaktora naczelnego „Uważam Rze”, ale ów "kompromis" dotychczasowego szefa "Rz" nie zadawala: zamierza on kierować stworzonym przez siebie tygodnikiem tylko do czasu, gdy władze Presspubliki znajdą nowego naczelnego. Bardzo prawdopodobny jest więc odpływ dziennikarzy o poglądach konserwatywno-liberalnych z "Uważam Rze". Oznaczałoby to szybki upadek tego pisma.

 

W samej "Rzeczpospolitej" to nie koniec zwolnień: 19 osób - ale wyznaczonych w ramach oszczędności jeszcze przez poprzednie kierownictwo redakcji - ma jeszcze w tym miesiącu otrzymać wypowiedzenia w Presspublice (od połowy października jej właścicielem jest spółka Gremi Media należąca do Grzegorza Hajdarowicza). Przedstawicielom związków zawodowych działających w wydawnictwie listę z nazwiskami osób do zwolnienia przedstawił nowy wiceprezes Jan Godłowski, odpowiadający m.in. za restrukturyzację spółki. Znaleźli się na niej zarówno pracownicy redakcji, jak i pionu administracyjno-wydawniczego. Nie ma wśród nich osób zajmujących kierownicze stanowiska. – Naszym zdaniem najpierw nowy właściciel powinien przedstawić nam strategię spółki, a dopiero później zwalniać, bo nie wiemy, czy takie działanie jest zasadne – powiedział serwisowi Press.pl Piotr Kościński, przewodniczący zakładowej komisji ”Solidarności” w Presspublice.

 


sdp.pl/press.pl/red