Mateusz Morawiecki ,,ma o wiele większą umiejętność poruszania się po brukselskich salonach. Myślę, że Jarosław Kaczyński ma taką nadzieję na ocieplenie relacji między Warszawą a Brukselą w perspektywie nowej perspektywy finansowej, czyli nowych pieniędzy, które Polska może - albo nie musi - uzyskać. Bo te pieniądze będą kluczem do ewentualnego drugiego wyborczego sukcesu PiS-u'' - uważa Leszek Miller. W rozmowie z RFM FM były premier mówił, dlaczego jego zdaniem to Morawiecki, a nie Kaczyński został nowym premierem.


,,Mateusz Morawiecki ma umiejętności czarnoksiężnika. I tak jak przekonał Jarosława Kaczyńskiego, że za pomocą slajdów można uzdrowić gospodarkę, to pewnie teraz tak go oczarował, że wystarczy, że pojedzie do kilku brukselskich gabinetów i sytuacja się zmieni'' - dodał Miller.


Polityk podkreślił, że jego zdaniem nie dojdzie do żadnej zmiany polskiej polityki. ,, Kontynuacji tego, co było, dlatego że przecież punkt dyspozycji nie jest w rządzie, tylko w tym samym gabinecie na ulicy Nowogrodzkiej'' - uznał.

mod/rmf24.pl