Były prezydent Polski Lech Wałęsa postanowił oczernić rząd Prawa i Sprawiedliwości przy okazji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Wałęsa napisał list do prezesa tegoż Forum Klausa Schwabe, w którym uznał działania PiS za atak na demokrację.

 

"Jak poradzić sobie z ogromnym zagrożeniem, jakie dla demokracji niosą populizm, demagogia i nacjonalizm? Jak - w rzeczywistości nowych technologii i starych jak świat, ale budzących się na nowo demonów - stawić czoło zakusom antydemokratycznych władz i polityków, którzy tworzą realne zagrożenie dla praworządności oraz podkopują niezawisłość władzy sądowniczej, będących przecież gwarantem wolności osobistej i gospodarczej? I wreszcie: jak zbudować porozumienie w walce, która dla wszystkich świadomych obywateli, powinna być najważniejsza i której poświęcona jest duża część tegorocznego Forum: walce o ratunek dla planety i środowiska? Granice pomiędzy krajami nie mają wpływu na stan atmosfery, topnienie lodowców, wysychanie rzek i zamieranie życia w oceanach. Nadchodzi zagrożenie o skali, jakiej dotąd nie znaliśmy - wielka katastrofa

i kryzys klimatyczny, z którym skutecznie możemy się zmierzyć tylko wszyscy razem." - napisał Wałęsa.

"a tle wielkich globalnych wyzwań, Polska mierzy się z wewnętrznymi problemami, których nie przewidzieliśmy. Z wielkim żalem obserwowałem, jak polski rząd, jako jedyny, głosował przeciw celowi neutralności klimatycznej UE w 2050. U źródeł tego kroku leżą problemy fundamentalne. Dzisiaj w naszym kraju łamie się Konstytucję, uchwala się prawa, które podporządkowują rządzącym niezależne instytucje. Obecny rząd i prezydent atakują polskie sądownictwo i jego niezawisłość. Szkalują sędziów, którzy stoją na straży niezależności wymiaru sprawiedliwości. Pod fałszywymi hasłami reformy sądów doprowadzono do sparaliżowania Sądu Najwyższego oraz Trybunału Konstytucyjnego. Dziś Polska, która przez lata mogła dzielić się doświadczeniem pokojowej rewolucji ‘89 i być wzorem wolnościowych przemian, stoi u progu wypadnięcia poza nawias rule of law Unii Europejskiej. Nie możemy do tego dopuścić, by nie zmarnować przyszłości naszych dzieci" - dodał.

"Piszę, bo czuję się w obowiązku, ale też w mocy zapewnić, że dzisiejszy rząd, Premier i Prezydent, depcząc idee wspólnoty, wspólnej odpowiedzialności za przyszłość i szacunku dla demokracji, nie reprezentują większości obywateli Polski" - wskazał Wałęsa.

Wreszcie uznał władzę PiS za "trudną... przeszkodę na drodze rozwoju i demokracji". Stwierdził, że trzeba sobie z nią "poradzić".

bsw