"Wiara, że najnowsza fala sankcji sprawi, że Rosja zacznie błagać o łaskę, świadczy, że Zachód nie ma pojęcia, jak postępować z Rosją" - powiedział szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow w wywiadzie z mediami z Arabii Saudyjskiej.

W ocenie Ławrowa Zachód był zawsze "rusofobiczny".

"Sankcje były z nami od dziesięcioleci, nigdy w historii Związku Radzieckiego ani w historii Federacji Rosyjskiej nie przeżyliśmy dnia bez sankcji" - powiedział Ławrow.

W jego ocenie Zachód nie ma pojęcia, jak postępować z Rosją. Ponadto oskarżył liderów i dyplomatów państw zachodnich, że ci "biegają po całym świecie grożąc innym konsekwencjami, jeśli nie przyłączą się do sankcji wobec Rosji".

Takie działania są w jego ocenie "wstydem i hańbą dla zachodniej cywilizacji". W ocenie Ławrowa, jeśli jednak Zachód przyzna się do swoich błędów, "istnieje szansa na wznowienie stosunków w przyszłości". 

Ławrow odniósł się także bezpośrednio do słów Wołodymyra Zełenskiego i Mateusza Morawieckiego na temat broni jądrowej. Zełenski stwierdził, że Ukraina popełniła błąd, rezygnując w latach 90 z arsenału jądrowego, a Morawiecki zasugerował przeniesienie części amerykańskich głowic z Niemiec do Polski.

"Powinniśmy nalegać na oświadczenia stałych członków RB ONZ (Chiny, Francja, Rosja, USA, Wielka Brytania - red.), że wojny nuklearnej nigdy być nie może. Ale aby mieć co do tego pewność, Zachód powinien zdyscyplinować ukraińskich i polskich kolegów, którzy nie dostrzegają niebezpieczeństwa w zabawie tak bardzo, bardzo ryzykownymi słowami" - powiedział Ławrow.

"Nigdy dotąd tak niebezpiecznie się nie bawiliśmy" - dodał.

jkg/rp