Zbigniew Kuźmiuk przypomina w rozmowie z Natemat.pl, że Michał Kamiński jeszcze kilka miesięcy temu deklarował odejście z polityki. „Wyglądało na to, że dotrzyma słowa, ale tak się nie stało. Najwyraźniej Parlament Europejski ma bardzo dużą moc przyciągania” – komentuje polityk PiS.

Kuźmiuk, który sam siedem lat temu zmienił partyjne barwy, nie chce krytykować takich postaw. „Ale rzeczywiście w przypadku Kamińskiego zmiana poglądów jest diametralna i to jest zadziwiające” – ocenia.

Zdaniem posła PiS, obywatele niezbyt dobrze oceniają takie przejścia pomiędzy klubami. Dodaje jednak, że Kamiński jest dobrym PR’owcem, więc zapewne przysłuży się Platformie w wyborach.

Kuźmiuk deklaruje, że PiS nie boi się „jedynek” na liście PO. Także Kamińskiego. „Przyzwyczailiśmy się do tego, że Kamiński mocno krytykuje PiS. Poza tym, kiedy mówił, że kończy z polityką, to jego krytyka mogła przynosić jakieś skutki. W sytuacji, gdy dostał jedynkę, wygląda na to, że za te lata krytyki zapłacono mu pierwszym miejscem na liście” – mówi poseł i dodaje, że Kamiński jest mało wiarygodnym politykiem.

MBW/Natemat.pl