Dojście do władzy w UE prawicowych populistów i rewanż sił prorosyjskich na Ukrainie przestaje być potencjalnym zagrożeniem i staje się oczywistym problemem.

Prezydent Rosji Władimir Putin prowadzi negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w celu rozwiązania wszystkich kluczowych kwestii za pomocą umowy pakietowej, która obejmie również kwestię ukraińską – pisze Paweł Szuklinow w artykule „Po prostu oddajcie nam Ukrainę” na łamach portalu Liga.net. – W tej umowie pakietowej powinno być wszystko: temat interwencji rosyjskich służb specjalnych w wyborach amerykańskich, rozmrożenie aktywów rosyjskich oligarchów, złagodzenie sankcji, temat Syrii i oczywiście Ukraina”. Autor portalu Liga.net powołuje się na swoje źródła wśród wysokich rangą dyplomatów, którzy uczestniczą w negocjacjach. Politycy i dyplomaci, z którymi rozmawiał, zgadzają się, że wdrażany jest plan niszczenia państwa ukraińskiego. Moskwa planuje wprowadzić ten scenariusz za pomocą osi skrajnich populistów w UE, która niebawem może zjednoczyć się i ogłosić wspólny front. UE, jak nigdy przedtem, znajduje się na krawędzi przetrwania.

Ogólnie rzecz biorąc, Unia Europejska znajduje się w obliczu nowych trudnych czasów i stoi u progu możliwego rozłamu strefy transatlantyckiej solidarności. W bieżącym i przyszłym roku w wielu krajach UE odbędą się wybory. Problemy mogą pojawić się w Szwecji i na Łotwie.

Dyplomaci mówią, że w przypadku niefortunnego zbiegu okoliczności na mapie Europy może pojawić się „oś ultra-populistyczna” we Włoszech, Szwecji, Francji, Niemczech, Austrii i na Węgrzech.

Dzisiaj są już Włochy z Salvini, który zaprzyjażnił się z populistą Orbanem z Węgier. Świadczy o tym też ostatnia wizyta Putina z tańcami w Austrii, gdzie prawica i ultra-prawica sformowały rząd. Za Austrią skrajnie prawicowi poplecznicy Putina mogą dojść do władzy w Szwecji (bardzo prawdopodobne – sądząc po wynikach ostatnich badań socjlogicznych). I tak pod wpływem Moskwy w krajach UE tworzy się ta sama „oś ultra-populistów”. Wcześniej czy później będą działać te kraje jako zjednoczony front, a Europa zmieni się.

Wszystko to spowodowane jest działaniami Rosji w Syrii, którą reżim Putina całkowicie zniszczył, tworząc takie warunki, że miliony ludzi musiały stać się uchodźcami. Ta fala uchodźców zmusza dziś Europejczyków do zwrócenia uwagi na populistów, którzy obiecują proste rozwiązania i normalizację stosunków z Rosją.

Jak będzie wyglądać Europa za pięć lub dziesięć lat? Zwłaszcza jeśli populiści dojdą do władzy w Niemczech – pierwszej gospodarce UE. Teraz popularność skrajnie prawicowych populistów rośnie każdego dnia, otwierając osławione puszkę Pandory w Europie. Kiedy Merkel opuści swoj fotel, najwidoczniej skończy się era prawdziwej demokracji.

Chaos wewnątrz Ukrainy pomoże Rosji. Ukraińska praktyka ostatnich 100 lat państwowości jest przeciwko Ukrainie. Wszystkie scenariusze pisane są w nowoczesnej historii i Moskwa próbuje je tylko powtórzyć, gra na podziałach ukraińskiego społeczeństwa.

Wysokiej rangi urzędnik związany z dyplomacją, który bierze udział w negocjacjach z Rosjanami, twierdzi, że:

Putin będzie pracował na rozdrobnienie Ukrainy. Zjednoczony i integralny kraj nie jest mu już potrzebny. Nie ważne, kto będzie u władzy! Oczywiście, będzie zadowolony, jeśli posłuszny prezydent dojdzie do władzy. Ale to już nie ma zasadniczego znaczenia. Ani Tymoszenko, ani Bojko. Nie obchodzi go, który z nich zostanie prezydentem. On, jak poprzednio, będzie siać niezgodę między Wschodem i Zachodem, próbując zająć Ukrainę po kawałku”.

Wysocy rangą rozmówcy portalu Liga.net są przekonani, że Władimir Putin nigdy nie zmieni żądania, które z maniakalnym uporem powtarza podczas negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi: oddajcie Ukrainę do „strefy interesów Rosji” i przestańcie popierać oficjalny Kijów! „Po prostu – stale wymaga Putin w trakcie rozmów téte-á-téte ze wszystkimi zachodnimi przywódcami – oddajcie nam Ukrainę”.

Przedstawiciele Moskwy podczas negocjacji w Mińsku potwierdzają tę linię – podsumowuje Pawel Szuklinow -blokują wszelkie inicjatywy, które mogłyby przywrócić realizację umów z Mińska”.

dam/Jagiellonia.org