My mamy w ogóle z mediami dramat od bardzo dawnego czasu, natomiast teraz jest to już jakiś punkt kulminacyjny – powiedział na antenie Radia Wrocław Paweł Kukiz.

Gdyby obcokrajowiec znający język polski, ale nie mający o Polsce pojęcia, przyjechał do Polski, usiadł w hotelu, włączył telewizor i przełączył sobie z TVP Info na TVN24, to skończyłby w psychiatryku, albo pomyślałby, że Polska została podzielona, a on o tym nic nie wie – stwierdził polityk.

Sytuację polskich mediów Kukiz ocenił jako „wołającą o pomstę do nieba”.

Jak dodał rozmawia on z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim o tym, że telewizja publiczna jest za bardzo prorządowa na nawet propartyjna, z czym się jednak nie zgasza lider Zjednoczonej Prawicy i określa, że „ta telewizja jest piewcą geniuszu PiS-u”.

Dodał też, że w Polsce potrzebne są regulacje prawne, które „to odpartyjnią”.

Odnosząc się do możliwości wcześniejszych wyborów podkreślił, że „w interesie otoczenia pana Gowina było wyjście z rządu i generalnie wyjście ze Zjednoczonej Prawicy”, ale – jak stwierdził – prezes nie należy spodziewać się przyspieszonych wyborów, a „Prawo i Sprawiedliwość będzie robiło wszystko, by ta władza dotrwała jeszcze 2 lata”.


mp/radio wrocław/rp.pl/300polityka.pl