„W tej chwili zmieniają ordynację wyborczą w taki sposób, żeby na scenie politycznej został tylko PO-PiS, eliminując takie podmioty jak Kukiz 15, PSL, SLD, Razem, ruchy narodowe, itd. Zapowiadam PiS-owi jedną rzecz: podniesiecie rękę tylko na wolność, to ludzie na ulicę wyjdą. To wam gwarantuję. Choćbym miał z Zandbergiem razem stanąć ” - mówił dziś na konferencji prasowej Paweł Kukiz.

Odnosił się w ten sposób do rzekomej chęci Prawa i Sprawiedliwości do zmiany ordynacji wyborczej w taki sposób, aby podmioty niepartyjne nie mogły startować w wyborach. Z kolei rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek informowała przed trzema dniami jasno:

[…] z całą pewnością nie ma takich rozwiązań o których mówił Paweł Kukiz, że chcemy dać możliwość kandydowania tylko i wyłącznie partiom politycznym w wyborach samorządowych”.

Kukiz stwierdzał też:

Rozpatruję taką okoliczność, że trzeba będzie partię założyć, by nie obudzić się z ręką w nocniku, kiedy prezes Kaczyński stwierdzi, że w wyborach samorządowych mogą brać udział tylko podmioty partyjne”.

dam/300polityka.pl,PAP