"Czy można nabawiać się heroiczności wiary przyjmując święte znaki Sziwy, czy modląc się na sposób żydowski pod Murem Płaczu?" – pyta ks. de La Rocque. Duchowny swój tekst poświęcił dwóm następcom św. Piotra: Karolowi Wojtyle i Eguenio Pacellemu. W grudniu 2009 r. papież Benedykt XVI podpisał dekrety o heroiczności cnót tych kandydatów na ołtarze.

Duchowny z Bractwa Świętego Piusa X wskazał, że papieżowi czasów wojny zarzuca się "rzekomą obojętność wobec dramatycznego losu, na jaki nazistowski reżim skazał Żydów. Ale jednocześnie za naturalne uważa się pocałunek złożony przez Jana Pawła II na Koranie i to, że uznał on go za Słowo Boże oraz prosił świętego Jana Chrzciciela o opiekę nad islamem." Będąc przy kwestiach międzyreligijnych zarzuca też polskiemu papieżowi, że uczestniczył w "kulcie animistów w Togo".

Zdaniem opata kontrowersje i wątpliwości zostały przykryte przez medialny wizerunek i charyzmę Jana Pawła II. Bractwo św. Piusa X za pontyfikatu byłego prefekta Kongregacji Nauki Wiary prowadzi intensywne rozmowy z Watykanem odnośnie pełnej Komunii z Rzymem. Dyskutowane jest podejście bractwa do Soboru Watykańskiego II.

Głosu księdza de La Rocque nie można utożsamiać ze stanowiskiem całego bractwa, choć na stronie La Porte Latine napisał on: "Oczywiście, sytuacje kryzysowe sprzyjają czynom heroicznym, a w takich ciemnych epokach wszelka rzadka światłość jaśnieje jeszcze bardziej. Karol Wojtyła był taką światłością? Tenże papież dopuścił do tego, aby jego pontyfikat stał się żywą ilustracją Soboru Watykańskiego II i czyż śladów tych Kościół jutra nie będzie musiał pokonać aby wyjść zwycięsko z toczącego go kryzysu?" I odpowiedział w liczbie mnogiej: "Nie możemy milczeć gdy beatyfikacja dotyczy nie tylko jednego człowieka, ale całego Kościoła determinując jego przyszłe lata".

Autor tekstu nie ma natomiast wątpliwości co do Piusa XII. "Bronił Żydów, wykazał się wtedy odwagą. Dzięki niemu, jak przyznają sami Żydzi, uratowano ok. 800.000 ludzi. Winniśmy zatem śpiewać hymny temu wspaniałemu papieżowi i głosić jego świętość w Kościele. Dziś, gdy panuje relatywizm w miejsce prawdy, aby zapobiec antagonizmom rasowym czy społecznym, postawa tego papieża winna być wzorcem prawdy dla każdego z nas!"

 

mm/Wprost24.pl/Ilgiornale.it/Konserwatyzm.pl

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »