Nie cichną komentarze na temat tego w co, gdzie i za czyje pieniądze powinien ubierać się Donald Tusk. Tym razem kuriozalną opinię wygłosił ks. Kazimierz Sowa, przekonując, że kupowanie garniturów u Armianiego za pieniądze partii jest gestem patriotycznym. Dobrze jest pamiętać, że pieniądze partyjne to także pieniądze z budżetu państwa.

Jak swoje zdanie uargumentował ulubieniec salonów ks. Sowa? Przecież premier nie może wyglądać jak oberwaniec - prestiż Polski ucierpi jeśli premier będzie ubrany w coś innego niż brand a'la "top model".

Jak trafnie zauważył portal wPolityce.pl - mógłby chociaż nasz premier ubierać się w polskie marki. Pierce Brosnan wyglądał świetnie w garniturach Vistuli, gdy reklamował ją jakiś czas temu.

ToR/wPolityce.pl