Ks. prof. Chrostowski odnosi się do wywiadu, jakiego Magdalena Środa udzieliła "Super Expressowi". Solidaryzując się z Adamem Darskim ps. Nergal, powiedziała w nim: "Ja osobiście nieraz też mam ochotę podrzeć Biblię za pełne agresywnych i nawołujących do przemocy treści".


Publikujemy treść listu ks. prof. Chrostowskiego:


Jej Magnificencja
Prof. dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego


Zebrani w Katowicach na VIII Walnym Zebraniu i 49. Sympozjum Biblistów Polskich, wyrażamy głębokie zaniepokojenie i oburzenie deklaracją dr hab. Magdaleny Środy, nauczyciela akademickiego Uniwersytetu Warszawskiego, która w nawiązaniu do haniebnego wyczynu Adama Darskiego, ps. Holocausto vel Nergal, publicznie obwieściła: „Też mam ochotę podrzeć Biblię”.



Jesteśmy gremium zatwierdzonym przez Konferencję Episkopatu Polski, którego celem jest pogłębianie znajomości Pisma Świętego przez badania naukowe i rozpowszechnianie Słowa Bożego w duchu II Soboru Watykańskiego. Stowarzyszenie Biblistów Polskich tworzy 80 samodzielnych pracowników naukowych, 161 doktorów oraz 37 osób ze stopniem licencjata teologii – łącznie 278 osób. Są wśród nas pracownicy wielu polskich wyższych uczelni i wykładowcy wyższych seminariów duchownych.



Doktor hab. Magdalena Środa wielokrotnie i w niewybredny sposób dawała wyraz swej wrogości wobec Kościoła oraz wiary i moralności chrześcijańskiej. Jednak tym razem jej słowa zbyt daleko wykraczają poza ramy fundamentalnej przyzwoitości. Oto nauczyciel akademicki deklaruje gotowość podarcia Pisma Świętego, przyłączając się do wydłużania pasma nieszczęść i prześladowań wierzących, do jakich posuwali się komuniści inarodowi socjaliści. Odnosząc się z pogardą do Boga, niszczyli księgi święte, by jeszcze bardziej upokorzyć Jego wyznawców.



Oczekujemy zajęcia właściwego stanowiska Władz Uniwersytetu Warszawskiego w tej bulwersującej sprawie.


Za Walne Zebranie i Zarząd SBP
ks. prof. zw. dr hab. Waldemar Chrostowski
Przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich

Katowice, 20 września 2011 r.

 

KAI