- Życie religijne ma to do siebie, że z jednej strony może służyć rozwojowi człowieka, ale też stwarzać okazje do rozbudzenia postaw fanatyzmu religijnego. To dotyczy wszystkich religii. Od fanatyzmu nie jest wolne również chrześcijaństwo i może również nastąpić  nadużycie chrześcijaństwa i Ewangelii. W Norwegii mamy do czynienia z człowiekiem, który zasłaniając się Bogiem czy chrześcijaństwem dokonuje własnych porządków na świecie, przychodzi i zabija niewinnych ludzi. Czy to ma coś wspólnego z Ewangelią? Z religią? Nie.

 

Należy łączyć się teraz z Norwegami w modlitwie. Oni potrzebują wsparcia. Módlmy się o pokój na świecie - podkreśla ks. Markowski.

 

Not. JW