Ks. Prof. Marian Machinek, bioetyk, UAM: Mówiąc najkrócej: stanowisko Donalda Tuska jest sprzeczne ze stanowiskiem Kościoła.
Optowanie za in vitro w sytuacji, w której jest możliwość wybrania rozwiązania zakazującego, a jeśli takie nie jest dostępne, to ograniczającego dostępność, powinno być dla katolika nie do przyjęcia. Głosowanie przez katolika, mającego możliwość wyboru ostrzejszego rozwiązania, za in vitro to duchowa schizofrenia.
Nie można jednak, powołując się na wypowiedź premiera Tuska, pozbawiać posłów z jego ugrupowania odpowiedzialności za decyzję co do oddania swego głosu. Nawet gdyby zarządzona została dyscyplina klubowa w przypadku tego głosowania, to jest to kwestia ich odporności i sumienia, czy zagłosują zgodnie z nauką Kościoła. Tym bardziej, że głos biskupów, którzy apelują o ochronę życia – i bardzo dobrze, że to robią – jest głośny i słyszalny.
Not. sks
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »