Tomasz Wandas, Fronda.pl: To, że katolik nie powinien obchodzić Halloween- wiemy. Jednak pytanie jakie się pojawia, to to, czy jest tak ze względu na negatywne duchowe konsekwencje, które może spowodować, czy są jeszcze inne powody, które udowadniają tezę zawartą przeze mnie w pierwszym zdaniu?

Ks. dr Jan Sikorski: Halloween zupełnie nie pasuje do jakości święta “Wszystkich Świętych”. Wszystkich Świętych jest świętem kościelnym, które wyraża radość z faktu, że należymy do wspaniałej rodziny. Dni te zwracają nam uwagę, że nie możemy zapominać o świętych, którzy są w niebie i o tych, którzy są do niego w drodze. Piękne jest to, że podczas tych dni, możemy modlić się za dusze cierpiące w czyśćcu, a zarazem możemy prosić o wstawiennictwo świętych, którzy są już w niebie. Dni te są pełne refleksji, zadumy. W Polsce jeszcze szczególnej związane z naszą kulturą jest odwiedzanie miejsc na których pochowani zostali nasi bliscy.

Halloween jest czymś zupełnie obcym, jest czymś, co nie ma nic wspólnego ani z świętem Wszystkich Świętych, ani z Dniem Zadusznym. Niewątpliwie jest to święto komercyjne, w którym chodzi o to, aby jedni sprzedawali, a drudzy kupowali. Wychowywanie dzieci w tym duchu, niejako niewinnej zabawy odsuwa ich od tego, co jest istotą tego święta.

Jednak, czy święto Wszystkich Świętych, mimo iż spędzamy je głownie na cmentarzach, nie powinno kojarzyć się nam pozytywnie, radośnie? Przecież tego dnia wszyscy obchodzimy imieniny…

Tak, dzień Wszystkich Świętych niewątpliwie jest dniem radości. W wielu miejscowościach, w licznych parafiach urządzane są procesje świętych. Dzień ten ma wymiar głęboko religijny, w którym szczególną czcią otaczamy naszych patronów. Radość z tego, że mamy patronów w niebie wyraża prawdę o świętych obcowaniu, wyrazem tej prawdy jest Dzień Zaduszny.

Wspomina Ksiądz o istocie dnia Wszystkich Świętych. Jaka ona jest? I czym w istocie dzień ten różni się od Dnia Zadusznego?

Dogmatycznie rzecz ujmując, nie da się nie zauważyć, że oba te dni są sobie bardzo bliskie. My należymy do ludzi powołanych do zbawienia, do życia wiecznego – to wyraża dzień Wszystkich Świętych. Dzień Zaduszny poświęcony jest modlitwie za zmarłych. Śmierć w naszej kulturze raczej nie łączy się z wesołkowatością. W dniu pogrzebu żegnamy się z kimś nam bliskim, wspominamy go, żałujemy, że od nas odszedł i modlimy się za niego. Radość z tego, że idziemy do nieba to jedno, drugie natomiast to, to, że nikt z nas na pogrzebie się nie śmieje, zatem zabawy typu Halloween są nam tym bardziej obce.

Jak zatem zachęcić dzieci, młodzież, do dobrego przeżywania tych dni? Jak też zniechęcić je do Halloween?

Jest to już kwestia pomysłowości katechetów, księży i rodziców. Niewątpliwie zwracałbym uwagę na fakt, że tego dnia czcimy swoich patronów – to za nich dzieci mogą się przecież przebierać. Przy okazji jest to dobry moment do wykorzystania, aby właśnie pokazać dzieciom, jak często wspaniałymi ludźmi byli nasi poprzednicy, którzy dziś są już w niebie. Gdy jakaś parafia organizuje piękny Marsz Świętych, wtedy żadne gadżety dyniowe i straszenie się nawzajem, nie robią na nikim wrażenia.

Dziękuję za rozmowę.