- Powieszenie tego krzyża, ukradkiem, z księdzem Popiełuszką w tle, nie było fortunne - uważa ks. Boniecki. I trzeba zrozumieć – jeśli się jest katolikiem – że nie na walce o krzyż w Sejmie polega piękno Ewangelii. Jan Paweł II mówił przecież: nie chcemy przywilejów, chcemy wolności – dodał ksiądz.

 

A ja – choć księdzem nie jestem, a tylko skromnym świeckim – się zastanawiam, co takiego trzeba zrobić księdzu, albo co on sam musi zrobić z sobą, żeby bronił Palikota, a nie krzyża?

 

TPT/Wprost.pl